No sio
Piątek, 2024-04-26, 0:13 AM
Witaj Gość | RSS
 
Główna RejestracjaWejdź
Menu witryny
Nasza sonda
Czy "klikasz" w "nowym sio"?
Suma odpowiedzi: 121
Statystyki

Ogółem online: 1
Gości: 1
Użytkowników: 0
Główna » 2017 » Październik » 12 » "Rejestracja danych identyfikacyjnych nauczyciela"
6:42 PM
"Rejestracja danych identyfikacyjnych nauczyciela"

W zgodności z Instrukcją techniczną „Szkoła – Nauczyciel – dane identyfikacyjne - rejestracja”: „Aby rozpocząć dodawanie nauczyciela w systemie SIO należy wejść w moduł NAUCZYCIELE kliknąć przycisk DODAJ NAUCZYCIELA , który znajduje się w górnej części listy nauczycieli. W formularzu oznaczone pola, są wymagane do prawidłowej rejestracji danych identyfikacyjnych nauczyciela. W przypadku rejestracji nauczyciela posiadającego numer PESEL do rejestracji takiej osoby konieczne jest podanie imienia (pierwszego), nazwiska i numeru PESEL. Po wypełnieniu pól należy kliknąć przycisk ZAPISZ w prawym dolnym rogu ekranu. Rejestracja danych identyfikacyjnych nauczyciela odbywa się synchronicznie, co oznacza, że po kliknięciu przycisku ZAPISZ, w przypadku poprawnie wprowadzonych danych identyfikacyjnych do systemu od razu poinformuje o poprawnym zakończeniu operacji. Na dole ekranu pojawi się komunikat [Operacja zakończona pomyślnie]”

Chyba nazwanie cytowanej wyżej procedury „rejestracją danych identyfikacyjnych nauczyciela” można akceptować, choć po co tworzyć byty, których prawo w tym przypadku nie definiuje. Czy „rejestracja danych identyfikacyjnych nauczyciela” jest tym samym, o czym stanowi się w art. 28 ustawy o SIO? A stanowi się tam (w kontekście art. 27) o gromadzeniu i przetwarzaniu danych identyfikacyjnych. Załóżmy, że chcę twierdzić, że to jest to samo co rejestracja… – ciekawość, jak mógłbym dowieść, że tak jest istotnie? Ach! – wiem... - powołam się na Instrukcję techniczną CIE(MEN)... Ani w ustawie o SIO, ani w przepisach wykonawczych do tej ustawy nie stanowi się w żaden sposób o „rejestracji”, tu: danych identyfikacyjnych nauczyciela! Ale to przecież tylko takie tam – czepianie się…

„W podglądzie szczegółów nauczyciela będą widoczne dane zaciągnięte z rejestru PESEL:”
I tu jest „kolejna perełka” chyba (delikatnie bardzo to "chyba" napisane) wykluczająca możliwość korzystania z aplikacji nowego „nowego SIO”! – rzecz widoczna na załączonym obrazku…

Czyli na ekranie użytkowanej aplikacji nowego „nowego SIO” widać pod hasłem „Dane identyfikacyjne”:
Imię
Nazwisko
PESEL
Data urodzenia
Płeć
Miejsce urodzenia
Obywatelstwo

Art.  28. Ustawy o SIO: „Dane identyfikacyjne nauczyciela obejmują imię, nazwisko i numer PESEL, a w przypadku nauczyciela nieposiadającego numeru PESEL – imię (imiona), nazwisko, płeć, datę urodzenia, serię i numer paszportu lub innego dokumentu potwierdzającego tożsamość oraz kraj pochodzenia.”
I chodzi o to, że wymienione wyżej dane identyfikacyjne (Imię, Nazwisko, PESEL, Data urodzenia, Płeć, Miejsce urodzenia, Obywatelstwo) pojawiają się w „podglądzie szczegółów” w każdym przypadku (czyli nie tylko „w przypadku nauczyciela nieposiadającego numeru PESEL”); z kolei nawet „w przypadku nauczyciela nieposiadającego numeru PESEL” prawo nie przewiduje możliwości wskazywania „miejsca urodzenia”.

Czy to jest aż takie trudne do spostrzeżenia, że zrobiono tu coś, co nie jest zgodne z obowiązującym prawem? Czy aby się tu zauważa, że rzecz dotyczy przetwarzania danych osobowych? A gdyby pod hasłem „Dane identyfikacyjne” była widoczna „zaciągnięta” z jakiegoś źródła informacja o wadze ciała nauczyciela, to wtedy także bezrefleksyjnie rzecz należy akceptować, bo tak działa program?! Ciekawostką jest to, że gdyby tak stanowiło prawo, to wówczas nawet taka rzecz wymaga akceptacji. No więc co stanowi prawo w przypadku danych identyfikacyjnych nauczyciela?

Czy czynić tak należy, jak program działa, czy tez może najpierw tak, jak prawo stanowi? Owo „najpierw” jest najpierw po stronie „twórców” aplikacji – owszem wykonują wymagającą, trudną, ciężką i żmudną pracę, ale mają swoich „szefów”, którzy chyba paru rzeczy nie pojmują, może nie pojmować nie chcą, a może udają… Czy można używać programu (aplikacji), która działa w sposób nie będący zgodnym z prawem? Czy używając takiej aplikacji, używający jej pozostaje w zgodzie z prawem, czyli czy jego czynności są legalne? Kto kiedy i jaki rodzaj odpowiedzialności będzie ponosił za czynności nie będące z prawem? Jakiego rodzaju pokrętnej perswazji należy użyć, aby rzecz zbagatelizować - może wystarczy milczeć?

Art.  26. [ustawa o ochronie danych osobowych] „Administrator danych przetwarzający dane powinien dołożyć szczególnej staranności w celu ochrony interesów osób, których dane dotyczą, a w szczególności jest obowiązany zapewnić, aby dane te były przetwarzane zgodnie z prawem […].”
No to macie następujące możliwości:
•    Udać, że się nie pojmuje „rozbieżności” (wyjątkowo łagodne określenie z mojej strony – stać mnie na zdecydowanie bardziej adekwatne rzeczy określanie…) wyżej wskazanej - …i „rejestrować dane identyfikacyjne nauczyciela”…
•    Być świadomym „rozbieżności” wyżej wskazanej - …i chyba chcieć pozostawać w zgodzie z prawem, czyli dać chwilowo sobie spokój z tą aplikacją…
•    Wnieść stosowny wniosek (uwagę, pytanie, sugestię,…) do "szefów" twórców z nadzieją, że zostanie uwzględniona jakoś… - i wstrzymać się od używania aplikacji…
•    Napisać do posła ze swego regionu (któregoś z Komisji Edukacji, Nauki i Młodzieży – właśnie już zajmują się projektem ustawy o finansowaniu zadań oświatowych, a tam ponownie zmienia się dużo w odniesieniu do SIO – przedłuża się działanie „starego SIO” na… ho, ho, ho – jak długo jeszcze…) – wszystko jedno, z której opcji – niechby może zastanowili się nad może nawet i zamknięciem tego żenującego spektaklu obecnie funkcjonującego pod nazwą <<nowego „nowego SIO”>>… (oczywiście ja już pisać tam próbowałem... i co? No, wiadomo co...).

Miałem ostatnio do czynienia z trzema typami grup użytkowników nowego „nowego SIO”. Najliczniejszą grupę stanowili „nieświadomi” i chyba przez to „bezrefleksyjni i niefrasobliwi”, czyli w konsekwencji „nieodpowiedzialni”, ale jednocześnie „czujący się odpowiedzialni” za konieczność uprawiania klikologii w nowym „nowym SIO”, choć wyraźnie sygnalizujący, że „czują”, że jest tu coś „nie tak”…; mniej liczną grupą byli „świadomi” tego, z czym mają do czynienia i przez mocno zmartwieni, że to tym jest, czym widać, że jest…; najciekawszą jednak grupą byli Ci, którzy najczęściej mając pewien wpływ na wskazane wcześniej obie grupy, jawili się jako „entuzjaści” klikologii w nowym „nowym SIO”, którzy jednocześnie dokonują „cudownych” przewartościowań w swych umysłach – „…mamy program, mamy wytyczne, a owo jest z MENu… i to nas obowiązuje, a reszta nas nie obchodzi…”.

Za głupi jestem, żeby pojąć sposób myślenia i funkcjonowania tych ostatnich. Czegoś mi brakuje lub czegoś mam w nadmiarze? A nowe „nowe SIO” sobie trwa… - za chwilę wszyscy oficjalnie będziecie poinformowani, że jednak to dalej „stare SIO” decyduje o skuteczności finansowania zadań oświatowych, a nowego to także proszę używać – bo też jest…


Krzysztof Sługocki, 12.10.2017

Wyświetleń: 815 | Dodał: art30a | Rating: 0.0/0
Liczba wszystkich komentarzy: 0
avatar
Formularz logowania
Wyszukiwanie
Kalendarz
«  Październik 2017  »
PnWtŚrCzwPtSobNie
      1
2345678
9101112131415
16171819202122
23242526272829
3031
Archiwum wpisów
Copyright eGocki.pl Krzysztof Sługocki © 2024
uCoz