No sio
Środa, 2024-05-01, 10:52 PM
Witaj Gość | RSS
 
Główna RejestracjaWejdź
Menu witryny
Nasza sonda
Czy "klikasz" w "nowym sio"?
Suma odpowiedzi: 121
Statystyki

Ogółem online: 1
Gości: 1
Użytkowników: 0
Główna » 2017 » Kwiecień » 25 » Ustawa o zmianie ustawy o SIO - uchwalona
11:16 PM
Ustawa o zmianie ustawy o SIO - uchwalona

Ustawa o zmianie ustawy o systemie informacji oświatowej została uchwalona (). Ustawa wejdzie w życie z dniem 24 lipca 2017 roku (choć niektóre zmiany wejdą w życie w innych terminach – art. 14). Uważam, że streszczenie zmian w sejmowym brzmieniu: „…dotyczy… zmiany architektury SIO, usprawnienia komunikacji użytkowników SIO oraz modyfikacji schematu przekazywania danych; proponuje się aby architekturę SIO stanowiła jedna baza danych SIO, a komunikacja użytkowników z bazą będzie się odbywała przez przeglądarkę internetową (za pomocą aplikacji internetowej)” – jest całkowicie wystarczające w wyjaśnianiu zakresu zmian. Za najważniejszy jednak przepis uznaję art. 7:  „Minister właściwy do spraw oświaty i wychowania podejmuje działania organizacyjno-techniczne mające na celu zapewnienie od dnia 24 lipca 2017 r. przekazywania danych do bazy danych SIO za pomocą aplikacji internetowej”. Istotnie musi to być ważny przepis choćby z tego powodu, że ów wchodzi w życie już po upływie 14 dni od dnia ogłoszenia. I ten właśnie przepis już za chwilę może stać się (i zapewne stanie się) kolejnym dowodem bezrefleksyjnego, niefrasobliwego i nieodpowiedzialnego gromadzenia ogromnych zasobów danych osobowych w sposób sprzeczny z prawem ochrony danych osobowych – do tej pory poprzez ułomną aplikację. Dziś nie jest wiadome, jak nowa „łebowa” aplikacja nie będzie ułomna.

Wyjaśnię to, co – skoro się funduje ów art. 7 – pewnie będzie musiało się stać.

W art. 1 ustawy o systemie informacji oświatowej (ten nie jest zmieniany) stanowi się, że ustawa określa organizację i zasady działania systemu informacji oświatowej służącego uzyskiwaniu danych niezbędnych do prowadzenia polityki oświatowej państwa; efektywnego funkcjonowania systemu finansowania zadań oświatowych; analizy efektywności wykorzystania środków publicznych przeznaczonych na finansowanie zadań oświatowych; nadzorowania i koordynowania wykonywania nadzoru pedagogicznego na terenie kraju oraz podnoszenia jakości edukacji. Ustawodawca wskazuje więc tu cele istnienia i funkcjonowania SIO.

Pytanie: owe niezbędne dane w szczególności do prowadzenia polityki oświatowej państwa oraz efektywnego funkcjonowania systemu finansowania – to jak (skąd) się uzyskuje? Odpowiedź: …ano uzyskuje się je w kolejnych latach (łącznie z rokiem 2017) poprzez ich gromadzenie w „starym SIO” (tu pojmowanym jako informatyczne narzędzie gromadzenia tychże niezbędnych danych).

Spostrzeżenie „dużego kalibru” zupełnie niedostrzegalne w trakcie prac nad nową ustawą zmieniającą: …te niezbędne dane od paru lat (od początku istnienia „nowego SIO” – tu pojmowanym jako informatyczne narzędzie gromadzenia danych) nie są uzyskiwane z tego „nowego SIO”, lecz właśnie poprzez użytkowanie ciągle „starego SIO”. MEN(CIE) od kilku lat regularnie komunikuje: „SIO funkcjonuje dwutorowo”.

Jest tu jednak pewna niezwykle znacząca różnica pomiędzy gromadzeniem danych poprzez „nowy SIO” w odróżnieniu od „starego SIO”. Różnica ta jest wyrażona brzmieniem art. 3 ust. 2 ustawy o SIO: „w systemie informacji oświatowej są gromadzone i przetwarzane dane osobowe”. Te dane osobowe nie są gromadzone poprzez użytkowanie „starego SIO”, lecz poprzez użytkowanie „nowego SIO”, który od kilku lat w żaden sposób nie „służy uzyskiwaniu danych niezbędnych do prowadzenia polityki oświatowej państwa; efektywnego funkcjonowania systemu finansowania zadań oświatowych; analizy efektywności wykorzystania środków publicznych przeznaczonych na finansowanie zadań oświatowych; nadzorowania i koordynowania wykonywania nadzoru pedagogicznego na terenie kraju oraz podnoszenia jakości edukacji”.

No i w czym jest problem? Nie – zwracam uwagę gdzie za chwilę będzie problem! …i oto brzmieniem wspomnianego wyżej art. 7 (nowej ustawy zmieniającej) Pani Minister Zalewska będzie podejmować działania organizacyjno-techniczne mające na celu zapewnienie, aby od dnia 24 lipca 2017 r. doszło do przekazywania danych (danych osobowych głównie) do bazy danych SIO za pomocą aplikacji internetowej. Czyli nie wskazuje się, że będą te (dziś zupełnie nie jest wiadome jakie) działania podejmowane w oparciu na przykład o przepisy wykonawcze (rozporządzenie). Nie jest wiadome nic także o formie, trybie i zakresie owych działań.

Z art. 26 ustawy o ochronie danych osobowych wynika, że dane osobowe mają być „przetwarzane zgodnie z prawem”, co w przypadku „nowego SIO” oznacza, że wskazana zasada legalności przetwarzania danych osobowych jest realizowana w związku z przesłanką dopuszczalności przetwarzania wskazaną w art. 23 tej samej ustawy: „przetwarzanie danych osobowych jest dopuszczalne tylko wtedy, gdy jest to niezbędne dla zrealizowania uprawnienia lub spełnienia obowiązku wynikającego z przepisu prawa”. Ten ostatni zwrot wskazuje na konieczność istnienia przepisu prawa na okoliczność przetwarzania danych osobowych. Przepis prawa może wynikać z ustawy, może wynikać także z rozporządzenia. Ale jeżeli przetwarzanie danych osobowych będzie wynikiem „działań organizacyjno-technicznych” Pani Minister Zalewskiej – to owe działania (nawet jeśli zostaną w jakiejś formie spisane) nie stanowią przepisów prawa!

„Klikający” w dziś „nowym i starym SIO” a już za chwilę w kolejnym „najnowszym SIO” – staniecie zatem prawdopodobnie po raz kolejny przed dylematem: „klikać” z rażącym stanem naruszania prawa ochrony danych osobowych, czy też może „nie klikać”?

Wygląda na to, że ten art. 7 jest jakiś szczególnie ważny – już zaraz wchodzi w życie. Ciekawość – jakiego rodzaju tym razem będzie się używać zabiegów i tłumaczeń, aby niby to wyszło na to, że jednak nie ma stanu „bezrefleksyjnego, niefrasobliwego i nieodpowiedzialnego gromadzenia ogromnych zasobów danych osobowych w sposób sprzeczny z prawem ochrony danych osobowych”. Oceniam rzecz obecnie, że tu i ówdzie parę osób upomni się o swoje prawa w sposób wystarczająco bolesny dla tych, którzy w ramach swej niefrasobliwości…

A może to wszystko, o czym wyżej napisałem, to jakaś przesada tylko jest? Wszak „podczas piątkowych głosowań za przyjęciem ustawy opowiedziało się 433 posłów, nikt nie był przeciwny i nikt nie wstrzymał się od głosu” () – donosi się na stronach internetowych MEN. Nie przeraża mnie to, a nawet już mnie to nie zadziwia – dla mnie (…zwłaszcza od czasu publikacji raportu NIK…) jest to rodzaj egzotycznej i smutnej wielce już w swej naturze „ciekawostki”.

…tak bardzo chciałbym zostać entuzjastą „klikania” w „najnowszym SIO” – no kurcze, odbiera mi się tę szansę i to jeszcze nawet przed pojawieniem się tego „wehikułu”…


Krzysztof Sługocki, 25.04.2017

Wyświetleń: 926 | Dodał: art30a | Rating: 5.0/2
Liczba wszystkich komentarzy: 0
avatar
Formularz logowania
Wyszukiwanie
Kalendarz
«  Kwiecień 2017  »
PnWtŚrCzwPtSobNie
     12
3456789
10111213141516
17181920212223
24252627282930
Archiwum wpisów
Copyright eGocki.pl Krzysztof Sługocki © 2024
uCoz