Właśnie opublikowano (05.09.2016) projekt ustawy o zmianie ustawy o systemie informacji oświatowej (legislacja.rcl.gov.pl/projekt/12290600). System informacji oświatowej będzie całkowicie się zmieniał. Za najistotniejsze kwestie z projektowanej ustawy można uznać przyszłe (?) zaistnienie jednej (odmiennej od obecnej?) bazy danych (baza centralna) administrowanej przez MEN, do której dane będą przekazywane poprzez usługi typu web service, czyli poprzez przeglądarkę internetową. Nie będą funkcjonować bazy lokalne. W uzasadnieniu do projektu projektodawca (MEN) wskazuje klika przyczyn uzasadniających nową propozycję – skomentowano rzecz wystarczająco czytelnie w szczególności w serwisie samorzad.pap.pl.
Najważniejszą treścią projektu jest następujący akapit uzasadnienia: „Proponuje się wejście w życie ustawy z dniem 15 sierpnia 2017 r. Zaproponowany termin umożliwi przygotowanie systemu do zmiany technologicznej. Natomiast z dniem 1 kwietnia 2018 r. wejdzie w życie przepis dotyczący funkcji pozyskiwania danych z SIO (art. 52). W okresie od dnia wejścia w życie ustawy do dnia 31 marca 2018 r. pozyskiwanie danych z SIO będzie możliwe na podstawie przepisu przejściowego art. 5 ustawy. W celu wdrożenia zmian technologicznych z dniem następującym po dniu ogłoszenia wejdzie przepis art. 3, tj. przepis dający kompetencję ministrowi właściwemu do spraw oświaty i wychowania do podejmowania czynności organizacyjno-technicznych związanych z wdrożeniem nowej architektury systemu, oraz przepis art. 4 mający na celu zakończenie tzw. postępowań homologacyjnych, które są związane z dotychczasową technologią funkcjonowania SIO i wraz z podjęciem przygotowań do wdrożenia zmiany technologicznej stają się bezprzedmiotowe.”
W mojej ocenie projekt jest bardzo wstępnym wyrazem zaistnienia pilnej potrzeby po stronie MEN z wyraźnymi oznakami działań o chaotycznym charakterze. Z jednej strony modyfikowano ostatnio modyfikowany „nowy SIO”; w akcie czegoś na kształt desperacji prowadzono „prace usprawniające” z przekroczeniem pewnych granic wynikających z przepisów prawa; od około miesiąca zaprzestano komunikować o „pracach usprawniających”, ale efekty tych „prac” były dostrzegalne; chyba zanotowano „kolejny znaczący sukces” (podobny do tego z roku 2013), w efekcie którego „będzie nowe” i będą przesuwane terminy…
Czego (spośród rzeczy najważniejszych) nie ma w projekcie? Albo może pytać należy – co tam jeszcze jest, tylko w ramach obecnego charakterystycznego dla MEN „uporządkowanego chaosu” – owszem jest, tyle że pozostaje tak nieczytelne, jakby nie było.
„Stary SIO” – dalej będzie sobie trwał, jako główne i na serio traktowane narzędzie gromadzenia danych na potrzeby finansowania zadań oświatowych? Czy może już „starego SIO” nie będzie? Odpowiedzi wprost brak. Wygląda na to, że ów „stary dobry SIO” będzie musiał sobie trwać chyba do 1 kwietnia 2018 roku (... i tu taki nieprzyzwoity rechot: "no i kasy do UE już nie trzeba będzie oddawać"). Ale warto zauważyć, że MEN całkowitym milczeniem pomija art. 4 ustawy zmieniającej ustawę o systemie informacji oświatowej z 2013 roku (Dz. U. 2013.1639): „Do podziału części oświatowej subwencji ogólnej na lata 2014-2016 przyjmuje się dane zgromadzone w systemie informacji oświatowej, o którym mowa w art. 105 ustawy, o której mowa w art. 1, w brzmieniu nadanym niniejszą ustawą.” – chodzi właśnie o „stary SIO”. Dlatego za ważny należy uznać w projekcie art. 3 : „Minister właściwy do spraw oświaty i wychowania podejmuje działania organizacyjno-techniczne mające na celu zapewnienie przekazywania danych do bazy danych SIO są za pomocą usługi typu web service od dnia 15 sierpnia 2017 r.”
Czyli z jednej strony istniejąca już prawem ustanowiona zapowiedź funkcjonowania „starego SIO” do 1 marca 2017; „nowy SIO” zatem od 1 marca 2017 – w projekcie tymczasowo nie ma zmiany tej daty; ale od 15 sierpnia 2017 – „najnowszy SIO”…; czyli co – pisząc z sarkastyczną przesadą, można nawet się dopatrywać w tym projektowanym chaosie okresu przejściowego, w którym zaistnieje obowiązek „klikania” w trzech różnych aplikacjach SIO…; a pisząc poważnie – chodzi o to, że zastrzega sobie MEN „podejmowanie działań organizacyjno-technicznych” co do przyszłego wskazywania tego „jak ma być” – oczywiście poprzez kolejne zmiany ustawy o sio oraz kolejne zmiany kolejnych ustaw zmieniających (czas ziszczania się idei uporządkowanego chaosu – czas do niej zacząć przywykać).
Oczywiście MEN konsekwentnie pomija w uzasadnieniu zmiany milczeniem fakt zaistnienia negatywnej oceny „nowego SIO” dokonanej przez NIK (raport ciągle nie jest udostępniany…); MEN pomija także na przykład i to (a to takie tam drobnostki), że w 2015 roku NIK była gospodarzem spotkania grupy INTOSAI i EUROSAI ds. IT; w listopadzie odbyło się w Urzędzie Kontrolera i Audytora Generalnego Indii 15. seminarium polsko-indyjskie poświęcone kontrolom w środowisku IT; NIK w czasie wspomnianego seminarium przedstawiła w szczególności informację o systemie informacji oświatowej - ze strony hinduskich doniesień (polskich brak) można się dowiedzieć np. tego, że NIK posłużyła się przykładem SIO jako aktualnie najlepszym przykładem tego, co może być w środowisku IT złe i jak owa zła natura rzeczy (SIO) z jednej strony się nie wprost ujawnia, nie jest powszechnie zauważalna, a z drugiej - jak to skutecznie kontrolować... - szczątkowe informacje są dostępne w sprawozdaniu z działalności NIK za 2015 rok.
Warto także być świadomym i innych kwestii. Na przykład w ramach realizacji postanowień 9. Kongresu EUROSAI i włączenia środowiska kontroli państwowej w proces zwiększania przejrzystości działań administracji publicznej w listopadzie 2015 r. w Amsterdamie zorganizowano seminarium poświęcone upowszechnianiu dostępu i wykorzystaniu tzw. otwartych danych, w którym uczestniczyli przedstawiciele NIK; jeden z delegatów poprowadził warsztat dotyczący kontroli „otwartych danych” w oparciu o przygotowanie kontroli systemu informacji oświatowej... - dalej jak wyżej...; bogata dokumentacja z „ciekawie” dla „nowego SIO” krytycznymi uwagami jest dostępna (ang.) w serwisie EUROSAI.
W załączniku nr 3 (sprawozdanie z działalności NIK za 2015 rok) zawarty jest wykaz kontroli doraźnych zakończonych informacją lub wystąpieniem pokontrolnym; pod pozycją 24 wskazana jest kontrola rozpoznawcza „Funkcjonowanie lokalnych baz danych systemu informacji oświatowej” (R/14/004/KNO; lokalne bazy danych – to z zakresu istnienia i funkcjonowania „nowego SIO”) – informacja lub wystąpienie pokontrolne nie jest dostępne… Dalej w tym samym sprawozdaniu. Wśród 17 propozycji komisji sejmowych zrealizowanych w 2015 roku znalazła się kontrola: System Informacji Oświatowej (P/15/031) – kontroli dokonano; raport z kontroli został przygotowany; raport został przekazany w szczególności do MEN; pani Minister przyznała się na 18 posiedzeniu Sejmu RP (11.05.2016) do istnienia negatywnej oceny zawartej w tym raporcie oraz o „walce z NIK”; raport z kontroli nie jest dostępny.
…i się dziwić nie przestaję; myślę, że to właśnie ciągłe i zaskakujące w swej naturze zadziwienie istnieniem zjawiska „nowy SIO” jest tu najbardziej wciągające(?).
Stan przedłużonego oczekiwania na odpowiedź: co dalej z tym bezrefleksyjnym, niefrasobliwym i nieodpowiedzialnym (nieodpowiedzialnym w rozumieniu współczesnych trendów prawnych ochrony danych osobowych, rosnących zagrożeń i przeciwdziałania tym zagrożeniom) gromadzeniem zdumiewająco ogromnych zasobów danych osobowych poprzez ułomną… – no nie, teraz już projektowaną przyszłą „webową” sprawną - aplikację... – będzie trwał? Oto kolejna kwestia – a ta jest ponad wszystko najważniejsza – której projekt nie dotyka: czy po wejściu w życie projektowanych zmian dalej (na nowo?) będzie się gromadzić bezrefleksyjnie, niefrasobliwie i nieodpowiedzialnie równie ogromne zasoby danych osobowych.
Proszę zauważyć jak bardzo „nowy SIO” i ten „projektowany najnowszy Webowy SIO” nie pasują do konsekwencji zaistnienia nowego prawa ochrony danych osobowych, które będzie obowiązywać od maja 2018 roku.
Chyba powinien zaistnieć po mojej stronie jakiś rodzaj niezdrowej satysfakcji – dało się to wszytko przewidzieć już jakiś znaczący czas temu (http://egocki.pl/nosio/uwagananowysio.pdf a w szczególności http://sio.ucoz.pl/index/co_dalej/0-19).
Planuję przygotować w najbliższym czasie kilka spotkań/szkoleń, na których zamierzam wyjaśnić sporo wkraczających właśnie na arenę nowych kwestii istnienia i funkcjonowania w moim kraju zjawiska określanego mianem „SIO”.
|